Kurczak na sposób chiński… Uwielbiam obce kuchnie – chińska była moją pierwszą i chyba pozostanie już na zawsze największą miłością.
SKŁADNIKI:
- 1 duża podwójna pierś z kurczaka
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki alkoholu (u mnie pigwowa nalewka na spirytusie, może być też np. wódka z dodatkiem łyżeczki cukru)
- 1 papryka
- 1 cebula
- opakowanie chińskiej mrożonki warzywnej
- puszka pędów bambusa
- 1/4 szklanki sosu sojowego
- 1/4 szklanki ketchupu
- 1/4 szklanki sosu słodko-ostrego
- 2 łyżki oleju
- Mięso osuszyć ręcznikiem i pokroić w kostkę (ok.1,5 cm).
- Z soli, mąki ziemniaczanej i alkoholu zrobić marynatę, dodać mięso i odstawić do lodówki na ok. godzinę.
- Paprykę i cebulę opłukać i oczyścić, cebulę pokroić w piórka paprykę w paski. Pędy bambusa osączyć z zalewy.
- Sos sojowy wymieszać z ketchupem oraz sosem słodko-ostrym.
- W woku lub dużej patelni rozgrzać tłuszcz i obsmażyć na złoto mięso.
- Dodać cebulę, paprykę, mrożonkę oraz pędy chwilę smażyć na dość mocnym ogniu potem zalać mieszanka sosów i dusić do miękkości (oczywiście warzywa nie mogą się całkowicie rozgotować – ważne jest aby nie były surowe, ale muszą zachować “jędrność”).
Podawać z ryżem oraz surówką np. ze świeżej kapusty – w moim przypadku tylko z surówką.
jaki apetyczny ten kurczaczek. uwielbiam takie klimaty w kuchni i na talerzu;)
Zrobiłam, wszystkim smakowało!
cieszę się, ja bardzo lubię to danie…