Tilapię dotąd traktowałam prawie jak pangę. To co niektórzy nazywają rybą, brudne, hodowane gdzieś tam daleko na wschodzie w skandalicznych warunkach. Omijam szerokim łukiem mrożone […]
Tilapię dotąd traktowałam prawie jak pangę. To co niektórzy nazywają rybą, brudne, hodowane gdzieś tam daleko na wschodzie w skandalicznych warunkach. Omijam szerokim łukiem mrożone […]