TORT TĘCZOWY

Tęczowy tort już od dawna był na liście “DO ZROBIENIA”. Kiedy nie tak dawno Dorota z Moich wypieków zamieściła u siebie jego wersję na biszkoptach, wiedziałam że właśnie taki zrobię u siebie.

To tort z problemami, idealnie wtapiający się w ostatnie dni. Straszny pęd, totalne zakręcenie i okropne zmęczenie, któremu mimo wszystko cały czas towarzyszy jakieś dziwne zadowolenie i satysfakcja.

Pomyliłam imię jubilatki – na szczęście mama Weroniki, umiejętnie poprzestawiała klocki, a brakujące literki dorobiła własnoręcznie. Miały być kucyki, których nie zdołałam zrobić z masy plastycznej – Weronika otrzymała namalowaną barwnikami na masie plastycznej Lunę i Celestię.

SKŁADNIKI NA BISZKOPT (2 BLATY):

(moja tortownica średnica 28 cm – porcja na 2 blaty – czyli wszystko razy 3)

• 4 duże jajka
• 20 dkg cukru
• 10 dkg mąki pszennej
• 4 dkg mąki ziemniaczanej
• barwniki spożywcze (ja korzystam z barwników w proszku)

PRZYGOTOWANIE BISZKOPTÓW:

1. Należy pamiętać, że składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Przygotowujemy porcję na dwa blaty, potem na kolejne.
2. Obie mąki przesiać.
3. Białka oddzielić od żółtek, następnie białka ubić na sztywno. Ciągle ubijając dodawać po trochę cukier a na koniec po jednym żółtku.
4. Do masy jajecznej wsypać przesiane mąki. Wymieszać dużą łyżką robiąc delikatne, ale zamaszyste ruchy, aby do ciasta wtłoczyć jak najwięcej powietrza.
5. Podzielić na pół, następnie do każdej części dodać odpowiedni barwnik. Trzeba pamiętać, że kolor po upieczeniu jest bardziej intensywny. Spód tortownicy wyłożyć papierem.
6. Piec w temperaturze 160 stopni C ok. 20 minut (patyczek powinien być suchy).
7. Gorący biszkopt wyjąć z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuścić je (w tortownicy) na podłogę. Ja dysponuję jedną formą, więc spody wyjmowałam od razu. Boki trzeba lekko oddzielić nożem.

SKŁADNIKI NA KREM:

• 1/2 l śmietany kremówki
• 50 dkg serka mascarpone
• 3 łyżki cukru pudru
• starta skórka z 1 cytryny
• barwnik do zabarwienia części masy (opcjonalnie)

PRZYGOTOWANIE KREMU:

1. Mocno schłodzoną kremówkę ubić na sztywno, dodać cukier i jeszcze chwilę ubijać.
2. Dodawać po łyżce serka ciągle ubijając.
3. Na koniec dodać skórkę i wymieszać. Do części kremu (opcjonalnie) dodać barwnik.

DO NASĄCZENIA:

• sok wyciśnięty z 1 cytryny
• 1 szklanka wody

1. W oryginale ponczu do nasączenia było mniej – ja jednak preferuję dobrze nasączone biszkopty.
2. Na paterze układać kolejne blaty, a każdy z nich przed nałożeniem kremu nasączyć. Zabarwioną masę wyłożyć na wierzch i na boki.
3. Ozdobić dowolnie – u mnie masa plastyczna wg tego przepisu.