PASTA DROŻDŻOWA DO CHLEBA

Pasta drożdżowa czyli… Drožďová pomazánka. Jakiś czas temu przeglądając jedną z czeskich stron natknęłam się na taki właśnie wynalazek. Najpierw myślałam, że coś źle zrozumiałam. Pomysł wykorzystania drożdży do przygotowania pasty do chleba wydał się mi, delikatnie mówiąc idiotyczny. Jednak zaczęłam szukać czegoś więcej na ten temat i okazało się, że wersji drożdżowej pomazanki jest całe mnóstwo zarówno na czeskich jak i słowackich stronach kulinarnych. Gdy bardziej się zagłębiłam w temat, znalazłam u Ireny Gumowskiej polski odpowiednik tej pasty – fałszywy móżdżek.

Drożdże zawierają prawie cały zestaw witamin z grupy B, które cudownie wpływają na nasz system nerwowy, skórę, włosy czy paznokcie, leczą drobne rany i popękane kąciki ust. Zawierają także wiele substancji mineralnych: fosfor, cynk, magnez, żelazo, potas, selen oraz chrom, który utrzymuje poziom glukozy we krwi i zmniejsza apetyt na słodycze. Należy tylko pamiętać, aby drożdży nie spożywać przed “zabiciem” ich “aktywności”. Jeśli  aktywne drożdże znajdą się w naszym układzie pokarmowym, będą w nim żyć dopóki ich nie strawimy i będą odżywiać się witaminami z grupy B. Jednak wystarczy potraktowanie ich temperaturą 60 stopni i spokojnie możemy aplikować sobie drożdżową kurację zdrowotną.

Wersji drożdżowej pomazanki jest naprawdę wiele. Jednak zawsze podstawą są: cebula, drożdże, jajka no i jakiś tłuszcz. Proporcje i dodatki to już kwestia pomysłowości i indywidualnych smaków. Niektórzy dodają do niej bułkę tartą, czosnek, paprykę, musztardę, majeranek czy też inne zioła. Jako dodatek na kanapkę z pastą drożdżową  można położyć: ogórek świeży lub konserwowy, paprykę marynowaną, natkę pietruszki czy szczypiorek.

Bardzo mocno zastanawiałam się jak może smakować taka pasta. Ja byłam naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona. Mężowi i synowi również bardzo przypadła do gustu. Smak i aromat jest bardzo charakterystyczny i albo Wam posmakuje, albo po prostu odrzuci. Wykonanie jest banalnie proste, składniki praktycznie zawsze znajdziecie w swojej lodówce, więc musicie tego spróbować…

SKŁADNIKI – PASTA DROŻDŻOWA:

  • 10 dkg świeżych drożdży
  • 1 cebula
  • 3 jajka
  • 2 łyżki mleka
  • sól, świeżo mielony pieprz
  • 2 łyżki oliwy
  • 2 łyżki masła
  • szczypiorek do podania

PRZYGOTOWANIE:

  1. Cebulę pokroić w drobną kostkę. Oprószyć solą i zeszklić ją na na maśle i oliwie (cebula nie powinna się zarumienić).
  2. Dodać pokruszone drożdże, chwilkę dusić razem, co jakiś czas mieszając. Drożdże powinny się rozpuścić i lekko odparować. Nie można ich przypalić.
  3. Jajka rozkłócić z mlekiem, dodać do drożdży, doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Smażyć aż wszystko delikatnie się zetnie.
  4. Podawać ze świeżym chlebem (polecam na zakwasie), posypane szczypiorkiem lub z innymi dodatkami, o których pisałam wyżej. Można jeść zarówno na ciepło jak i na zimno.

Smacznego!!!

Pasta drożdżowa do chleba

Print Friendly, PDF & Email

Zobacz także...

10 komentarzy

  1. Przyznam, że ja też w pierwszej chwili myślałam, że coś źle przeczytałam. Ale skoro o witaminach i tłuszzach mowa to zamiast podsmażać na maśle i oliwie ja bym chyba zdecydowała się na olej rzepakowy – ma bardzo dużo witaminy E, A i K i przy okazji sporo omega-3, które wzmacniają odporność 🙂

    1. Tyle, że omega-3 ulegają zniszczeniu podczas smażenia. Zresztą omega-3 są tylko w oleju tłoczonym na zimno ( na którym nie powinno się smażyć, bo to co cenne ulega zniszczeniu), a ten rafinowany to można go nazwać po prostu trucizną.

  2. Spróbowałam i nie wierzyłam własnym kubkom smakowym… Kapitalne!
    Ale: czy w ten sposób przyrządzone drożdże nie tracą żadnych swoich właściwości? Postanowiłam podjąć się tzw. kuracji drożdżowej na włosy i skórę, czyli codziennie pić zalane gorącą wodą drożdże, jednak jest to niemałe wyzwanie… Natomiast w tej postaci mogłabym się drożdżami zajadać. Czy pasta drożdżowa spełni to zadanie?

    Serdecznie pozdrawiam 🙂

  3. ja robię tę pastę ok kilku lat i jestem nią zachwycona. Pierwszy raz spotkałam się z nią przebywając na porodówce w słowackim szpitalu. Szczerze mówiąc przez tydzień nie mogłam zdefiniować z czego jest ta pasta zrobiona aż zapytałam panią która leżałą ze mną na sali. I nagle zonk! ja mozna z drozdzy robic paste do chleba?Ale ten smak chodził za mną jeszcze kilka miesięcy az znalazlam w necie słowacki przepis. Albo się ją uwielbia albo odrzuca do niej. Wygląd mało ciekawy ale smak- dla mnie poezja. Ja nie uzywam oleju tylko masło. Odrobinę do zeszklenia cebuli i trochę więcej do wymieszania z pastą drozdzowo jajową. Warunek-pasta musi byc lekko ciepła a masło bardzo miękkie. Mikserem (dosc długo) mieszam wszystko i pasta wówczas jest taka fajnie puszysta.

Zostaw komentarz