Płatki owsiane są zdrowe i warto włączyć je do naszego menu. Już pisałam wcześniej, o zaletach płatków nie przetworzonych – te błyskawiczne są „najgorsze”. Owsiankę można podać samą bez dodatków, można dosłodzić cukrem, miodem lub konfiturą, można też do niej dodać dowolne owoce zarówno świeże jak i suszone.
Dzisiejsza wersja jest z przywiezionymi, własnoręcznie zebranymi figami i o nich dzisiaj będzie kilka słów. Figi są bogatym źródłem wapnia, żelaza, magnezu, witaminy B6 i potasu. Zawierają dużo więcej błonnika niż jakikolwiek inny owoc lub warzywo. Suszone figi zawierają trzykrotnie więcej magnezu niż te świeże. Magnez jest jednym z kluczowych czynników, które chronią nasz organizm przed szkodliwym działaniem stresu psychicznego. W szczególności zaleca się przyjmować pokarmy bogate w magnez w stanach napięcia, niepokoju, depresji i zespołu napięcia przedmiesiączkowego.
Figi zawierają dużo naturalnych cukrów około 60% i niestety niezbyt polecane dla cukrzyków. Są bardzo kaloryczne, zwłaszcza te suszone.
My najbardziej lubimy owoce, które lekko podsuszyły się już na drzewie.
Figi występują w dwóch odmianach: fioletowe i żółte. Poniżej świeża figa, inna niż te, które od czasu do czasu pojawiają się w sklepach. U nas w handlu widuje się jedynie te z odmiany fioletowej. Żółte można zakupić w wersji wysuszonej i sprasowanej.
W czasie naszego pierwszego pobytu w Chorwacji, Iliana u której mieszkaliśmy opowiadała w jaki sposób jej babcia suszyła figi. Owoce były układane na siatkach, suszyły się na słońcu, a w trakcie suszenia kilkakrotnie owoce były zanurzane w słonej morskiej wodzie. Dzięki temu na skórkach osadzała się niewielka warstewka soli.
Owoce na siatkach suszy się nadal, nie wiem tylko czy moczą je w morzu.
składniki na jedną porcję
- 2-3 łyżki płatków owsianych
- 1 szklanka mleka
- szczypta soli
- suszone figi
- Mleko zagotować z solą, wsypać płatki i mieszając gotować aż zgęstnieją. Gotowe przełożyć do miseczki i udekorować suszonymi figami.
- Owsiankę można też przygotować w tzw wersji kawalerskiej. Przepis pochodzi z książki Ireny Gumowskiej „Bądź zdrów-Smacznego!”. Wieczorem płatki należy wsypać do termosu (najlepiej takiego z szerokim otworem) i zalać wrzącym mlekiem. Rano owsiankę dosolić i podać z ulubionymi dodatkami.
3 komentarze
Uwielbiam świeże figi, szkoda, że tak rzadko mam okazję je zjeść. Taka owsianka musi być pyszna. 🙂
Z figami nie jadłam owsianki, pora to zmienić;)
Byłam w tym roku w Chorwacji i też jadłam żółte figi. Zakochałam się w nich i żałuję, że tak mało ich przywiozłam do Polski. Te fioletowe, dostępne w naszych marketach, zdecydowanie wysiadają przy tych chorwackich.