Tę książkę nabyłam jakiś rok temu na wrocławskim targowisku przy Młynie. Jeden z punktów obowiązkowych niedzielnych wypraw na ten pchli targ to stoisko ze starymi książkami. Kiedy zaczęłam ją dokładnie przeglądać okazała się chwilami bardziej zwariowana niż Kucharka litewska z 1854 roku.
Ta książka z 1955 roku (jej pierwsze wydanie było rok wcześniej) to jak to ostatnio przeczytałam w artykule w magazynie Kuchnia – „kuchenna biblia PRL-u”. Artykuł Stanisława Tekieli opisuje autora i kulisy tworzenia tej naprawdę olbrzymiej pozycji, która przez kilkadziesiąt lat, była książką nie do zdobycia. Kuchnię polską wydano prawie 50 razy, a jej nakład to prawie 5 milionów. Została stworzona, aby społeczeństwu dać prawidłową naukę jak gotować i jak żyć – przedwojenne poradniki i Ćwierczakiewiczowa nie wpisywały się w socjalistyczny ustrój.
Książka podzielona jest na rozdziały:
Zasady żywienia
Organizacja pracy w kuchni
Nasze potrawy
Przetwórstwo domowe
Żywienie dietetyczne
Żywienie dzieci
Przechowalnictwo domowe
Stanisław Berger, który opracował koncepcyjnie całą książkę napisał tylko wstęp i pierwszy rozdział Zasady żywienia. Najobszerniejszy, Nasze potrawy jest autorstwa Heleny Kulzowej-Hawliczkowej. Urodzona w 1904 roku, pochodząca ze szlacheckiej rodziny Bohosiewiczów całe życie pasjonowała się sztuką kulinarną. W okresie międzywojennym była znana z komponowania przepisów opartych na tradycjach polskich. Jej Kuchnia praktyczna. 777 przepisów codziennych i wykwintnych z 1949 roku to kompendium porad i przepisów wywodzących się z tradycji kuchni wiejskiej uzupełnionych o wykwintne dania na bazie ryb i dziczyzny. Wydana w 1949 książka Potrawy z warzyw, to unikat jak na tamte czasy, kiedy warzywa i owoce nie były zbyt popularne.
Kuchnia polska to olbrzymia ilość przepisów, porad i informacji. Część z nich zdecydowanie straciła na aktualności, część jest wręcz porażająca, ale większość z nich jak najbardziej odnajdzie się w naszych kuchniach. To prawdziwe kompendium wiedzy kulinarnej, bo oprócz przepisów znajdziecie podstawowe informacje, niezbędne dla osób zaczynających gotowanie. Jak przygotować jajka w koszulkach, jak utrzeć majonez, czym różni się ciasto kruche od półkruchego, półfrancuskiego i francuskiego. Znajdziecie w niej informacje jak dobrać gatunek mięsa do konkretnej potrawy, jak oprawiać ryby, jak zagniatać i przygotowywać różne rodzaje ciast. Wiedza niezbędna dla każdego kto zaczyna zabawę w kuchni, ale przyda się również tym, którzy co nieco już gotują.
Jeśli chodzi o rozdziały mówiące o organizacji kuchni, zasadach planowania czy normach żywieniowych to można potraktować je jako ciekawostki. Normy zbyt mocno się zmieniły, nasze kuchnie są zdecydowanie inaczej wyposażone niż te sprzed ponad pół wieku, a dostępność produktów spożywczych pozwala na całkowicie inny sposób życia. Jedną z większych ciekawostek jest rozdział o żywieniu dzieci (nie wiem kto jest autorem tej części książki). Wśród potraw mięsnych dla niemowląt i dzieci do lat 3 mamy dwie propozycje na wątrobę (gotowaną i smażoną), grasicę, ozorki i serce gotowane oraz aż cztery dania z wykorzystaniem mózgu: gotowany, gotowany w sosie, sos z mózgu oraz mózg smażony…
Jeśli traficie na tę książkę w jakimś antykwariacie lub targu, kupcie – fajnie mieć coś takiego na swojej półce. Polecam też wspomniany artykuł – Kuchnia nr 01/2016, artykuł Kuchenna biblia PRL-u, autor Stanisław Tekieli


Kuchnia polska, praca zbiorowa pod redakcją dr Stanisława Bergera
Polskie Wydawnictwa Gospodarcze, Warszawa 1955 (I wydanie 1954)
twarda oprawa, szyta
stron 716 ze stronami zawierającymi zdjęcia