Smażone kapelusze grzybów nie były nigdy w naszym rodzinnym, wigilijnym menu. Przepis poznałam podczas poszukiwań przepisów dolnośląskich i bardzo mnie zaciekawił. To kresowe danie było na mojej liście do przygotowania od dłuższego czasu, ale brakowało mi składnika. W tym roku podczas klęski urodzaju grzybów, ususzyłam specjalnie całe kapelusze, no i jest gotowe danie.
Przygotowałam je do dolnośląskiego działu w 26 numerze Magazynu Kocioł. Jeśli nie jedliście tego nigdy, serdecznie polecam. Ten smak trudno przyrównać do czegokolwiek i wiemy, że wejdzie na stałe do naszej kuchni. Najlepsze będą suszone borowiki, opcją też są inne szlachetne grzyby: podgrzybki lub kozaki, ja wykorzystałam podgrzybki. Całe kapelusze suszonych grzybów można kupić więc, jeśli macie ochotę, koniecznie sięgnijcie po ten przepis. Grzyby są najsmaczniejsze tuż po usmażeniu, jeszcze gorące. Inne przepisy do przygotowania na wigilię znajdziesz tutaj.
SKŁADNIKI – SMAŻONE KAPELUSZE:
- 15-20 suszonych kapeluszy prawdziwków lub podgrzybków
- 1 szklanka mleka
- 1-2 jajka
- tarta bułka
- olej
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
- Kapelusze opłucz pod bieżącą wodą, zalej mlekiem i odstaw przynajmniej na 2 godziny.
- Grzyby ugotuj na wolnym ogniu do miękkości.
- Ostudź, odcedź na sicie i dodatkowo osusz ręcznikiem papierowym.
- Jajka rozkłóć z solą i pieprzem, a w międzyczasie na dużej patelni rozgrzej olej.
- Kapelusze panieruj w jajku i bułce tartej, a potem smaż na złoty kolor z obu stron.
- Nadmiar tłuszczu odsącz ręcznikiem papierowym i od razu podawaj.
