Łazanki były przez wiele, wiele lat czymś co kojarzyło mi się niezbyt dobrze. Teoretycznie byłam w stanie je zjeść, ale nigdy do głowy mi nie przyszło, żeby je samej zrobić w domu. Powód…? Piąta klasa szkoły podstawowej, nauka w gminnej szkole, dojazdy i stołówka szkolna. Tego roku była w naszej okolicy powódź i po prostu wszędzie pogniły ziemniaki. Na stołówce dwa, trzy razy w tygodniu na drugie danie były podawane łazanki.
Jednak od jakieś czasu zdarzają się takie chwile, że „chce mi się” klusek z kapustą…
Można kupić gotowy makaron, jednak taki swojski smakuje inaczej. Przepis można wykorzystać do wigilijnych klusek z makiem.
SKŁADNIKI NA ŁAZANKI:
NA KAPUSTĘ:
- 1/2 główki średniej wielkości kapusty
- 20 dkg łopatki wieprzowej
- 20 dkg kiełbasy lub dowolnej wędliny
- 1/2 szklanki suszonych grzybów
- 1 cebula
- sól, pieprz
- Kapustę poszatkować. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Grzyby opłukać i zalać wrzątkiem, po 15 minutach odlać wodę.
- Mięso opłukać pokroić w drobną kostkę. Rozgrzać na patelni 2 łyżki oleju i na rumiano obsmażyć mięso, następnie dodać pokrojoną wędlinę i smażyć chwilę razem.
- Mięso z wędliną przełożyć do dużego rondla lub garnka, dodać pokrojoną kapustę i dusić do miękkości kapusty, podlewając co jakiś czas wodą.
- Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju wsypać pokrojoną cebulę, oprószyć solą i obsmażyć na złoto. Dodać grzyby, oprószyć pieprzem i smażyć chwilę, mieszając tak aby cebula się nie przypaliła. Na koniec włożyć do rondla z mięsem i kapustą, wymieszać i chwilę dusić razem.
NA KLUSKI:
- 20 dkg mąki
- 2 jaja
- 2 łyżki wody
- łyżka oleju
- sól
- Do mąki wbić jajka, wlać wodę i zagnieść ciasto, następnie rozwałkować, lekko przesuszyć, pokroić w kwadraty mniej więcej 2×2 cm i znów przesuszyć.
- Kluski ugotować w osolonej wodzie z dodatkiem oleju.
- Kluski najlepiej wyjmować łyżką cedzakową i kłaść bezpośrednio do przygotowanej kapusty, wymieszać i ewentualnie doprawić. Chwilę trzymać na ogniu tak aby smaki się połączyły.



3 komentarze
mmm dawno nie jadłam, a uwielbiam 🙂
Mnie też się kojarzyły się dobrze. Ale teraz zjadam ze smakiem. Nauczyłem się żeby nie krytykować po pierwszym spróbowaniu, tym bardziej stołówkowym 😉
też właśnie robię łazanki, tyle że z kiszonej kapusty i bez grzybów 🙂 twoje wyglądają apetycznie! 🙂