Najlepsze śledzie smażone marynowane jakie jadłam – wiem to zabrzmiało trochę bałwochwalczo. Jednak śledzie w słoiczku, które można kupić po prostu się nie umywają do takich zrobionych samemu. Biorąc pod uwagę niską cenę ryb i niewielki nakład pracy, który trzeba włożyć w ich przygotowanie, nic tylko lecieć do sklepu i zabrać się za robotę.
SKŁADNIKI NA ŚLEDZIE SMAŻONE MARYNOWANE:
- 1,3 kg świeżych wypatroszonych śledzi bez głów
- mąka do obtoczenia
- sól, pieprz
- olej do smażenia
NA ZALEWĘ:
- 3 szklanki wody
- 1 szklanka octu
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżka soli
- 3 cebule
- 1 czerwona papryka
- 5 ząbków czosnku
- 6 listków laurowych
- łyżka ziela angielskiego
PRZYGOTOWANIE:
- Ryby dokładnie wypłukać, osączyć na sicie, oprószyć solą i pieprzem, następnie odstawić na pół godziny.
- Cebulę i czosnek obrać, paprykę opłukać. Cebulę pokroić w piórka, paprykę w paski.
- Każdą rybę obtoczyć w mące i smażyć na rozgrzanym oleju na złoto, przestudzić (zimną łatwiej układa się w słoikach), następnie ryby ułożyć w słoikach.
- Zagotować wodę z octem, cukrem i solą.
- Cebulę, czosnek, paprykę, liście i ziele angielskie równomiernie rozłożyć w słoikach, następnie do słoików wlać gorącą zalewę. Zamknąć, słoiki wekować ok. 15 minut.
Zapraszam do obserwowania mojego profilu na FB.
Jeśli lubisz śledzie, zobacz też inne moje przepisy.
2 komentarze
Zwykły prosty przepis na klasycznego śledzia jakich jest tysiące w sieci. Nic szczególnego. Sam robię o wiele lepsze.
Zrobiłam śledzie. Ciekawa jestem czy będą takie dobre jak twoje.