Przepis na ten bułgarski chlebek znalazłam na Przepisach z serca domu. Bardzo spodobał mi się sposób zawijania tego pieczywa – efekt jest cudowny. Zaczęłam szukać czegoś więcej na temat tej potrawy i znalazłam wpis na bulgaricus.com, z bardzo podobnym przepisem przesłanym przez Rosy. Bardzo zaciekawiona zaczęłam szukać więcej na ten temat i wygląda na to, że potrawa ta, to prawdopodobnie koledna pita – chlebek pieczony w Bułgarii na Boże Narodzenie. Tradycyjnie wkłada się do niego pieniążek – podobnie jak u nas do uszek.
Zrobiłam dwie pity – jedną według przepisu, w drugiej w farszu oprócz fety znalazły się także czarne oliwki. Pomysły na inne nadzienia już są, teraz tylko czekam na okazję.
SKŁADNIKI NA BUŁGARSKI CHLEBEK:
CIASTO:
- 1 kg mąki pszennej
- 25 g drożdży
- 10 łyżek ciepłej wody
- 2 łyżki cukru
- 1/3 szklanki oliwy
- 1 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1 szklanka maślanki (może być też jogurt lub kefir)
- 2 łyżeczki soli
SKŁADNIKI NA FARSZ:
- 3 kostki sera feta
- 1 szklanka pokrojonych czarnych oliwek
- oliwa do smarowania
PRZYGOTOWANIE:
- Wymieszać drożdże, cukier, wodę i kilka łyżek mąki, pozostawić do wyrośnięcia, następnie dodać pozostałe składniki i wyrobić lśniące i elastyczne ciasto. Ponownie odstawić do wyrośnięcia – najlepiej na ponad godzinę (ja wkładam miskę z ciastem przykrytą ściereczką do piekarnika i ustawiam temperaturę około 50 stopni).
- Ciasto podzielić na połowę (będą dwie pity), a połówkę na 3 równe części. Każdą z nich należy rozwałkować na tej samej wielkości okrągłe placki.
- Pierwszy placek posmarować oliwą, na placku ułożyć 1/4 ilości pokruszonej fety, przykryć drugim plackiem, posmarować oliwą i wyłożyć fetę. Całość przykryć trzecim plackiem, następnie pokroić na trójkąty, podobnie jak tort.
- Każdy trójkąt należy teraz zwinąć zaczynając od szerszego końca, a powstałe rogaliki układać w tortownicy wyłożonej papierem, następnie tortownicę przykryć ściereczką i ponownie odstawić do wyrośnięcia.
- Piec 50 minut w temperaturze 200 stopni.
Te malutkie pity są idealnym dodatkiem do mięs z grilla.
8 komentarzy
Ale apetycznie to wygląda! Lubię takie smaki, zjadłabym kawałeczek:)
Pozdrawiam
Asiek
bardzo, bardzo apetyczne
Fantastyczny pomysł:) juz mam swoje pomysły:)))
Bardzo ładnie Ci wyszła, a z oliwkami jeszcze bardziej apetycznie chętnie dodam je następnym razem 🙂
Kasiu ja dziękuję za inspirację…
wygląda apetycznie, jednak feta i oliwki nie są w moim guście 😉 chętnie poznam resztę twoich pomysłów na farsz 🙂
spróbuj ze szpinakiem, mielonym mięsem…