Majonez domowy ma jedną podstawową zaletę, ma taką zaletę jak wszystkie dania przygotowane własnoręcznie – wiesz co w nim jest. Wiesz co użyjesz do zakwaszenia, wiesz z jakiego tłuszczu skorzystasz, cukier dodasz lub darujesz go sobie, no i nie musisz gotowego produktu konserwować aby mógł stać na półce sklepowej kilka miesięcy. Nie musisz, bo kiedy będzie Ci potrzebny zrobisz go sam/sama w kilka minut we własnej kuchni.
Dla chętnych ciekawostek związanych z majonezem polecam całkiem fajny wpis na Wikipedii. To co mnie bardzo zadziwiło, to fakt, że w Polsce majonez do sprzedaży wszedł dopiero w roku 1959 i był to Majonez Kielecki.
W poszukiwaniu przepisów na majonez sięgnęłam do swoich kilku książek.
W Kucharce Litewskiej jest jedynie przepis na Sos francuski (provençal) do zimnych potraw.
„Rozetrzeć dwa surowe żółtka z dwiema łyżeczkami przesianego drobno cukru i tyleż francuskiej lub innej jakiej gotowej musztardy. Do tej masy wlewać sznureczkiem (rozcierając bezustannie) 20 deka dobrej prowanckiej oliwy, a skoro sos zgęstnieje, posolić, wlać tyle dobrego octu lub cytryny i bulionu, aby był niekwaśny i zawiesisty. Wymieszać mocno, a będzie gotowy. Zawadzka proponuje jako dodatki to takiego sosu kapary i pikle.”
Disslowa w Jak gotować przedstawia już kilka przepisów na majonezy. We wstępie rozdziału o sosach pisze: „
„Jest kilka sposobów wykonywania majonezów. Do ryb ubijać można oliwę w równej części z rosołem rybim, dodając listek żelatyny. Bić, aż spieni się, jak białka z jaj, włożyć wtedy po jednym kilka żółtek, dodać sok cytrynowy do smaku i ubijać dalej w chłodnym miejscu, aż zgęstnieje. Do sałat można robić majonez gotowany, jest trochę oszczędniejszy. Dla osób, które nie znoszą oliwy, ucierać można majonez z deserowego masła lub dodawać masło i oliwę. Można gotowane żółtka zmieszać z surowym masłem, ale wówczas należy wziąć więcej żółtek.”
Możliwości komponowania składników i dodatków smakowych jest bardzo wiele. Przy robieniu majonezu należy pamiętać jedynie o trzech rzeczach: składniki muszą mieć temperaturę pokojową, olej należy (zwłaszcza na początku) wlewać powoli i należy naprawdę bardzo szybko ucierać. Jeśli je spełnimy, nie ma możliwości aby nasz majonez nie udał się.
SKŁADNIKI NA MAJONEZ DOMOWY:
- 1 żółtko*
- 1 płaska łyżeczka musztardy Dijon
- sok wyciśnięty z cytryny (ok. 1/4 łyżeczki)
- szczypta soli
- 3/4 szklanki oleju rzepakowego
- wrzątek (opcjonalnie)
PRZYGOTOWANIE:
- Żółtko rozetrzeć z musztardą, solą i sokiem z cytryny.
- Masę stale ucierać robotem i cieniutką strużką (na początku dosłownie po kilka kropel) wlewać olej.
- Masa powinna zgęstnieć i dopiero wtedy można dodawać kolejną porcję oleju.
- Jeśli majonez jest bardzo gęsty, na koniec można dodać (ciągle ucierając) trochę wrzątku.
* Jeśli do potrawy wykorzystuję surowe jajko, skorupkę przed rozbiciem zawsze traktuję płynem do mycia naczyń, a potem polewam wrzątkiem.
UWAGA:
Jeśli w czasie przygotowania masa się zważy nie należy jej wyrzucać. Trzeba przygotować składniki na zrobienie nowego majonezu. Ponownie rozetrzeć żółtko z musztardą, solą i sokiem z cytryny i ciągle ucierając dodawać w pierwszej kolejności niewielkimi porcjami zważoną masę a dopiero potem olej.
4 komentarze
Lubię domowy majonez, jeszcze nie zastąpiłam nim całkiem kupnego, ale kto wie…
Pozdrawiam 🙂
naprawdę warto
własnie takiego przepisu szukałam, dzięki:)
Cudny! Muszę w końcu zrobić swój majonez 🙂