W moim rodzinnym domu ozorki zawsze podawane były jako zimna przystawka, z sosem chrzanowym. Jakiś czas temu, w jednej ze starych polskich kulinarnych książek, znalazłam przepis na ozorki smażone. Przepis wydał mi się dość ciekawy, ale przede wszystkim chcieliśmy spróbować innej wersji tak smacznego produktu, jakim są ozorki. Zrobiliśmy – w smaku całkiem fajne, jednak miłość do wersji z sosem chrzanowym jest większa 🙂
Zapraszam do obserwowania mojego profilu na FB.
SKŁADNIKI NA OZORKI SMAŻONE:
- 4-5 ozorków wieprzowych
- 1 łyżka koncentratu bulionu (możecie użyć kostkę lub przyprawę warzywną)
- 2 jajka
- tarta bułka
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
- Ozorki dokładnie wypłucz, namocz w czystej wodzie i pozostaw na godzinę. Następnie wodę wylej, zalej ozorki czystą wodą, dodaj koncentrat bulionu, gotuj na małym ogniu do miękkości. Ostudź w wodzie, usuń skórę z ozorków, a następnie
- Jajka rozkłóć w miseczce, dopraw solą i pieprzem. Do drugiej miseczki wsyp bułkę tartą, następnie panieruj ozorki w jajku i bułce.
- Na patelni rozgrzej olej, kładź ozorki, smaż z obu stron na złoty kolor. Podawaj bezpośrednio po zdjęciu z ognia.
Zapraszam do obserwowania mojego profilu na FB.
