10 grudnia zrobiłam sobie wycieczkę do stolicy. Na zaproszenie agencji Mucha Nie Siada, wczesnym rankiem wyruszyłam na „Świąteczne spotkanie z Poltino„. Wyjazdy blogerskie to najczęściej warsztaty kulinarne, jednak tym razem mieliśmy się podszkolić z fotografii studyjnej i wspólnie poprodukować ozdoby. Całą naszą grupę ugościło Studio Kulinarne Małe Przyjemności.
Decoupage, pokazała nam przecudowna Mira. Te warsztaty okazały się strzałem w dziesiątkę. Dawno tak dobrze się nie bawiłam, a cudeńka, które wyczarowałam własnoręcznie będą zdobić mój nowy dom i pewnie nie raz zobaczycie je, gdzieś w tle zdjęć na blogu.
Pomiędzy robótkami ręcznymi szkoliliśmy się pod okiem Maćka Zaczka z fotografii studyjnej. Pokazał nam jak pracować ze sprzętem oświetleniowym, który Święty Mikołaj przygotował specjalnie dla nas. Maciek pokazywał, tłumaczył i odpowiadał na nasze pytania, a było ich całe mnóstwo.
W międzyczasie mogliśmy porozmawiać na tematy dotyczące pozycjonowania i promowania siebie oraz bloga. Organizator zadbał o uroczysty nastrój całego spotkania. Było ciepło i niezwykle radośnie i mimo deszczu za oknami, poczuliśmy magię zbliżających się świąt. To był niezwykły dzień grudniowy, który pozwolił mi oderwać się od codzienności a przy okazji odkryłam u siebie nowe umiejętności.