Niedzielny wypad za miasto, popołudniowy spacer w jesiennym lesie sam w sobie jest czymś tak cudnym, że można polubić tę porę roku. Jeśli dołożyć do tego koszyczek, na dnie którego do domu razem z nami wróciły przepiękne, pachnące lasem podgrzybki, no cóż – lato się skończyło – witaj jesieni. Grzybów nie było dużo, ale na obiad dla naszej czwórki wystarczyło. Mój mąż zażyczył sobie „zupy grzybowej”. I w wielkim błędzie będzie ten, kto pomyśli, że chodzi o zupę. W jego rodzinnym domu tak określało się sos na bazie świeżych grzybów, duszonych z dużą ilością natki pietruszki oraz domową śmietaną. U mnie nazywało się to „sos grzybowy” i oboje uwielbiamy to danie. Podgrzybki w śmietanie podane z dowolnym makaronem są jednym z najlepszych dań z grzybów.
Zobacz też inne moje przepisy z wykorzystaniem grzybów.
SKŁADNIKI NA PODGRZYBKI W ŚMIETANIE:
ta ilość to takie minimum dla 4 osób
- 50 dkg (oczywiście może być więcej) świeżych grzybów
- 1 duża lub 2 mniejsze cebule
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oleju
- duży pęczek natki pietruszki
- 2 szklanki śmietany
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
- Grzyby oczyść z igliwia i piasku (ja unikam płukania ich w wodzie – kapelusze wystarczy na koniec przetrzeć wilgotną ściereczką). Pokrój na mniejsze kawałki.
- Cebulę obierz, pokrój w kostkę.
- Natkę opłucz i osusz. Górną część pęczka z listkami pokrój, łodyżki z resztą listków zwiąż nitką.
- Na patelni rozgrzej olej i masło, wrzuć pokrojoną cebulę, oprósz solą i zeszklij. Dodaj grzyby i smaż chwilę na silnym ogniu, delikatnie mieszając i uważając aby się nie przypaliły.
- Do grzybów dodaj związane łodyżki natki oraz śmietanę, dopraw solą i pieprzem, następnie duś na wolnym ogniu około 20 minut podlewając niewielką ilością wody.
- Na koniec usuń z sosu pakiecik z natki (dobrze jest go wycisnąć i opłukać wodą, aby stracić jak najmniej aromatu).
- Podaj z makaronem. Przed podaniem posyp pokrojoną natką.
Jeden komentarz
Wspaniałe 🙂