O racuchach mogłabym opowiadać długo… Racuchy to była zmora mojego dzieciństwa i młodości. Nie dlatego, że ktoś mnie do nich zmuszał, jak to często z takimi zmorami bywa. Ta zmora to był efekt dziecięcego łakomstwa. Mimo, że od tamtego czasu minęło wiele lat, mimo, że wtedy miałam jakieś pięć lat – pamiętam doskonale. Wakacje, ośrodek wypoczynkowy nad Jeziorem Leśniańskim, domki tuż pod zamkiem Czocha i olbrzymia ilość nasmażonych racuchów. W sumie nie pamiętam czy były z jabłkami, czy tylko z cukrem pudrem. Pamiętam za to efekt mojego obżarstwa. To wtedy na kilkanaście lat rozstałam się z tym cudownym daniem. To na szczęście minęło i kiedy urodziły się moje dzieci, racuchy wróciły do mojej kuchni.
Tak więc – bez stosów, żeby ktoś z łakomstwa nie zjadł ich za wiele, ale smażcie je na zdrowie.
Przepis powstał w ramach współpracy z marką Sweet Family.
SKŁADNIKI:
- 2 jajka
- 250 g mąki
- 20 g drożdży
- 1 plaska łyżka cukru Sweet Family
- 250 ml ciepłego mleka
- 2 jabłka
- 1 szczypta soli
- olej do smażenia
- do posypania cukier puder Sweet Family
PRZYGOTOWANIE:
- Drożdże rozmieszaj z cukrem i dodaj do ciepłego mleka.
- Jajka dokładnie roztrzep, dodaj mleko oraz mąkę i dokładnie wymieszaj.
- Odstaw w ciepłe miejsce na 15 minut.
- Jabłka obierz, usuń gniazda nasienne i pokrój w niewielkie plasterki. Jabłka dodaj do ciasta i delikatnie wymieszaj.
- Na patelni rozgrzej olej, kładź łyżką placuszki i smaż z obu stron na złoty kolor.