Dzisiaj nie będzie pisania, tylko chciałam Wam życzyć udanego Sylwestra i cudownego 2015 roku. Mnie wirus powalił gorączką i mega kaszlem, więc będzie spokojnie, domowo i kołderkowo. W ramach porządkowania świątecznych przepisów proponuję Wam tradycyjny makowiec na delikatnym ucieranym, maślanym spodzie według receptury mojej teściowej. Jest naprawdę rewelacyjny i mam nadzieję, że Wam też zasmakuje.
SKŁADNIKI NA TRADYCYJNY MAKOWIEC:
MASA MAKOWA:
- 1/2 kg maku
- 2 szklanki mleka
- 20 dkg miękkiego masła
- 3/4 szklanki miodu (musi być płynny)
- 5 jajek (białka i żółtka osobno)
- 1 szklanka cukru
- opakowanie cukru wanilinowego WINIARY
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia WINIARY
- 1/2 szklanki rodzynek
- 1/2 szklanki posiekanych orzechów i migdałów
CIASTO:
(na formę 35×30 cm)
- 40 dkg mąki
- 25 dkg cukru pudru
- 25 dkg miękkiego masła
- 6 jajek (białka i żółtka osobno)
- 4 łyżki mleka
- 1 opakowanie proszku do pieczenia WINIARY
PRZYGOTOWANIE:
MASA MAKOWA:
- Mak zalej mlekiem. Zagotuj, trzymaj na wolnym ogniu kilka minut. Przykryj i odstaw do wystudzenia, a następnie trzykrotnie zmiel.
- Żółtka dokładnie utrzyj z cukrami na gładką, puszystą masę, następnie, nie przerywając ucierania, dodawaj po trochę masła, miodu i zmielonego maku.
- Białka ubij na sztywną pianę i razem z bakaliami dodaj do masy makowej, na koniec delikatnie wymieszaj szpatułką.
CIASTO:
- Formę wyłóż papierem do pieczenia, a piekarnik rozgrzej do 180°C.
- Proszek wymieszaj z mlekiem, a mąkę przesiej, a białka ubij na sztywną pianę.
- Masło utrzyj z cukrem na gładką masę. Nadal ucierając dodawaj po jednym żółtku i po trochę mąki, na koniec wlej mleko z proszkiem. Dodaj pianę z białek i delikatnie wymieszaj.
- Odłóż ok. 1,5 szklanki ciasta, a resztę przelej do przygotowanej formy do pieczenia, następnie na wierzchu delikatnie rozłóż masę makową.
- Odłożoną część ciasta przełóż do worka cukierniczego i wykonaj kratkę lub inny wzór na masie makowej.
- Piecz w temperaturze 180°C 50-60 minut, a jeśli wierzch będzie się zbytnio rumienił, przykryj go folią aluminiową.
3 komentarze
Wygląda przepysznie 😉 Mi w tym roku trochę brakuje takiego prawdziwego makowca, bo nie piekliśmy w domu, ale za to mak jem niemal codziennie 😉
Beznadziejny przepis, zamiast makowca wyszła zupa
przykro mi, choć nie wiem co mogło się zadziać
Przepis wielokrotnie robiony i sprawdzany 🙂