Poza mięsnymi przekąskami fajnie postawić jest na stół coś wegetariańskiego. Pasztet z soczewicy wielokrotnie przygotowywany przez moją siostrę, tym razem zagościł też na naszym stole.
Ja przyoszczędziłam nieco na oleju i pasztet wyszedł troszkę za suchy, dodajcie więc taką ilość jaka podana jest w przepisie.
SKŁADNIKI:
(na 1 dużą lub 2 mniejsze keksówki)
- 30 dkg czerwonej soczewicy
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli
- 30 dkg suszonych pomidorów z zalewy olejowej
- 1/3 szklanki oleju z zalewy (pomidory)
- 1/2 litra bulionu
- 10 dkg mielonych migdałów
- 5 jajek
- 1/2 łyżeczki garam masala
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki kuminu
- sól, pieprz do smaku
- masło i mielone migdały (ewentualnie bułka tarta) do posmarowania i wysypania formy
- Pokrój cebulę w kostkę, czosnek i papryczkę drobno posiekaj.
- Na patelni rozgrzej olej, wrzuć pokrojone warzywa i usmaż je na lekko złoty kolor, dodaj pomidory oraz suchą soczewicę.
- Dokładnie wymieszaj i chwilę smaż. Zalej wszystko bulionem i gotuj na wolnym ogniu do miękkości soczewicy. W razie potrzeby podlej wodą.
- Masę lekko przestudź i zmiksuj w malakserze
- Dodaj migdały oraz jajka. Wymieszaj i dopraw do smaku.
- Formę keksową posmaruj masłem i oprósz zmielonymi migdałami.
- Masę wyłóż do foremki. Piecz w temperaturze 180 stopni około 50 minut.
Pasztet z soczewicy można podać na ciepło i na zimno.