Zrazy po litewsku to jedna z najlepszych rzeczy którą można wyczarować z wołowiny.
Domowy knedlik na bazie bułki (tutaj znajdziecie przepis) oraz surówka ze świeżych buraczków (przepis tutaj) to tło dla przepysznych zrazików z wołowiny. Nadziane suszonymi grzybami, cebulką i wędzonym boczkiem smakują cudownie.
SKŁADNIKI:
- 1 kg młodej wołowiny zrazówki w plastrach ok. 5 cm
- 2 cebule
- garść suszonych grzybów
- 10 dkg wędzonego boczku
- 1/2 szklanki pokruszonego ciemnego chleba
- jajko
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- łyżka masła
- 3 łyżki oleju
- sól, pieprz
- mąka
- 1/2 szklanki śmietany
- 1/2 szklanki bulionu
- wykałaczki do spięcia zrazów.
- Mięso dokładnie zbić tłuczkiem. Oprószyć solą i pieprzem.
- Grzyby zalać wrzątkiem i zagotować. Odcedzić i drobno posiekać.
- Cebulę i boczek pokroić w drobną kostkę.
- Na patelni rozgrzać masło i podsmażyć cebulę, grzyby i boczek. Dodać pokruszony chleb, natkę pietruszki oraz jajko, doprawić solą i pieprzem. Dokładnie wymieszać.
- Farsz wyłożyć na plastry mięsa, zawinąć i spiąć wykałaczkami. Każdego zraza obtoczyć w mące.
- Obsmażyć zrazy ze wszystkich stron na rumiany kolor, przełożyć do rondla i zalać bulionem. Dusić pod przykryciem ok. 50 minut. Wyjąć i usunąć wykałaczki.
- Sos zaprawić łyżką mąki ze śmietaną.
3 komentarze
Uwielbiam takie zestawy – ja często robię zrazy z pyzami drożdżowymi, podobnymi do czeskich knedli. Muszę takie na bułce zrobić a i zrazy mnie kuszą 🙂
Miło było Cię poznać 🙂
Ja również się cieszę ze wspólnie spędzonych godzin.
Pozdrawiam serdecznie
świetne:)