Kiedy choć raz spróbujesz zrobić własnoręcznie kiełbasę, już ciężko będzie Ci pójść do sklepu aby kupować coś co bardzo często tylko z nazwy jest kiełbasą. Prawda jest taka, że wykonanie domowej wędliny jest naprawdę banalne. Nie będę rozpisywać się nad zaletami tej swojej bo chyba jest to zbędne. Kupiłam 3,5 kilogramowy kawałek łopatki wieprzowej, z której wykroiłam kilogramowy, zgrabny kawałek do upieczenia (o tym też będzie). Pozostałe 2,5 kilograma przeznaczyłam na zrobienie tego oto cuda. Przedstawiam Wam – biała kiełbasa z czosnkiem niedźwiedzim .
Mięso dobrze jest podzielić i rozdrobnić je na przynajmniej dwie wielkości. Ja nie przepadam za kiełbasami mocno zmielonymi – za bardzo przypominają mi parówkę i część mięsa kroję w drobną kostkę. Pozostałe mięso należy zmielić maszynką, najlepiej część na drobnych, część na grubszych oczkach. Trochę z lenistwa do rozdrobnienia wykorzystałam dzisiaj maszynę – posiekałam mięso malakserem (część drobniej, część na trochę większe kawałki). Efekt był rewelacyjny, bo oprócz rozdrobnienia mięsa, bardzo ważne jest przy produkcji kiełbasy dobre wyrobienie masy, a maszyna częściowo to już zrobiła.
Niektórzy do białej kiełbasy dodają peklosól, jednak jeśli chcemy aby kiełbasa była biała, a nie różowa należy wykorzystać zwykłą sól.
SKŁADNIKI – BIAŁA KIEŁBASA:
- 2,5 kg łopatki wieprzowej
- 5 dkg soli
- 4 ząbki roztartego czosnku
- 1/2-3/4 szklanki suszonego czosnku niedźwiedziego
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
- 1/2 szklanki wody
- jelita do napełnienia
PRZYGOTOWANIE:
- Z mięsa wykroić chude kawałki. Tę część (bez tłuszczu i bez żyłek) pokroić w drobną kostkę. Pozostałe mięso zmielić (lub rozdrobnić maszyną) na dwa sposoby, połowę grube oczka, połowę małe oczka.
- Przygotowane mięso doprawić*, dodać wodę i dokładnie wyrobić (10-15 minut).
- Odstawić na kilka godzin i napełnić wypłukane z soli jelita.
- Kiełbasę należy napełniać dość ciasno.
- Białą kiełbasę można sparzyć, choć najlepsza jest taka upieczona w piekarniku. Taka stu procentowo mięsna, dobrze doprawiona nie potrzebuje już żadnych dodatków.
* Podane ilości przypraw są orientacyjne, możesz spróbować własnych kompozycji smakowych.
5 komentarzy
Wyglada pysznie. Tez mam ochote zrobic ale nie mam dostepu do jelit. 🙁 Napelnialas je przy pomocy maszynki ze specjalna koncowka?
Tak, mam taką końcówkę, choć jest to dość kombinowane. Końcówka jest ze starej maszynki (ręczna, plastikowa), która była trochę jak zabawkowa. Teraz mam elektryczną, ale ta nie miała takiej końcówki. Jednak dajemy radę – w ubiegłym tygodniu zrobiliśmy 4 kilo do wędzenia.
Jelita kupiłam w hurtowni, można je przechowywać bardzo długo (są zasolone) więc warto zaopatrzyć się w większą ilość.
Pozdrawiam
Wygląda wspaniale… Jadłem już kiełbasę z czosnkiem niedźwiedzim, smakuje wybornie. A co do konsystencji kiełbasy też wole takie z kawałkami mięsa, które czuję jak jem, a o takie w sklepach trudno 🙂
PS. Dostałem już ofertę zakupu czosnku niedźwiedziego świeżego 😉
super wygląda!