Czekoladowy pudding z chia – banalny do przygotowania, nie wymagający tajemnej wiedzy oraz niezwykle zdrowy.
To mój „pierwszy raz” z chia czyli ziarenkami szałwii hiszpańskiej. Próbowałam jej, bo moja córka już od jakiegoś czasu bawi się w puddingi na jej bazie. Mimo, że pojemniczek z malutkimi ziarenkami leżał w szafce ja jakoś obchodziłam go boczkiem. Zapewnienia, że to takie proste jakoś nie trafiały do mnie. Jednak poczytałam nieco i stwierdziłam, że trzeba spróbować.
Ten przepis nie jest odkrywczy, podobnych w sieci jest całe mnóstwo. Pudding na bazie chia to po prostu namoczone w dowolnym mleku ziarenka plus dodatki. U mnie ten pierwszy raz jest na bazie mleka sojowego i kakao.
SKŁADNIKI:
- 4 łyżki nasion chia
- 1,5 szklanki mleka sojowego
- 2 łyżeczki syropu z agawy lub innego słodzika
- 3 łyżeczki ciemnego kakao
- Wymieszaj dokładnie wszystkie składniki. Najlepiej użyć do tego rózgę, świetnie też sprawdzi się zamykany słoik.
- Odstaw przykryty pojemnik do lodówki na 15 minut. Ponownie dokładnie wymieszaj – nasionka lubią się zbijać i sklejać i trzeba je dokładnie rozbić.
- Przykryj pojemnik i ponownie odstaw do lodówki. Aby ziarenka porządnie napęczniały potrzebują przynajmniej 3 godzin. Najlepiej zostawić je na całą noc.
- Przed podaniem możesz posypać startą gorzką czekoladą.