Uwielbiam wołowinę, a najbardziej właśnie zrazy. Mięso delikatnie przechodzące smakami dodatków i sos grzybowy. To z jednej strony pożywny posiłek, z drugiej delikatne danie. Jak dla mnie zestaw idealny na rodzinny obiad, to właśnie zrazy wołowe podane z kaszą gryczaną i buraczkami na ciepło.
SKŁADNIKI NA ZRAZY WOŁOWE:
- 4 plastry udźca wołowego (40-50 dkg)
- gruby plaster boczku wędzonego
- 2 cebule (duża i mała)
- 1 duży lub 2 małe ogórki konserwowe
- garść suszonych grzybów
- 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
- 1/2 szklanki śmietany
- 2 łyżki mąki
- 3 łyżki oleju
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
- Mięso dokładnie osuszyć ręcznikiem papierowym, następnie każdy plaster delikatnie rozbić tłuczkiem.
- Grzyby opłukać i namoczyć w gorącej wodzie. Mniejszą cebulę pokroić na ósemki, większą w drobną kostkę. Boczek i ogórki pokroić w słupki.
- Na każdym plastrze rozbitego mięsa rozłożyć równomiernie: ósemki cebuli, boczek i ogórki, po czym zawinąć, pospinać wykałaczkami, a na koniec dokładnie obtoczyć w mące. Grzyby drobno pokroić, wodę z moczenia zostawić do podlania.
- Zrazy kłaść na rozgrzany olej i obsmażyć ze wszystkich stron. Dodać pokrojoną w kostkę cebulę oraz grzyby, doprawić solą i pieprzem i smażyć aby cebula się zeszkliła.
- Wlać wino i dusić na mocnym ogniu ok. 5 minut, potem wlać wodę, w której moczyły się grzyby i dusić pod przykryciem około godziny (podlewając wodą w razie potrzeby).
- Przed podaniem dodać śmietanę (najpierw należy ją zahartować).
3 komentarze
Uwielbiam je – szczególnie przygotowane przez moją Mamę. Swoje własne już nie smakują aż tak fantastycznie…
U mnei w domu nie ma tradycji przygotowywania zrazów. Stąd też jadłam je tylko kilka razy i to w niezbyt przyjaznych warunkach. Muszę w takim razie spróbować własnych.
lubie takie jedzonko, Twoje zdjecia sa przepyszne:)