Jedno z moich ulubionych cukiniowych dań. Bigos z cukinii zwany również leczem z cukinii – zwał jak zwał. To kwintesencja letnich smaków. Smak dzieciństwa, do którego uwielbiam wracać.
W naszym rodzinnym domu cukinia w sezonie jadana była bardzo często. Taka przyniesiona z przydomowego ogródka przerabiana była przez mamę na różne cuda. Placki ziemniaczane z dodatkiem cukinii, smażona cukinia czy właśnie taki bigos. Często wzbogacany był czymś w rodzaju „na winie”, czyli tym co się nawinęło w ogródku lub zalegało w spiżarce czy lodówce.
Mój przepis wylądował dzisiaj na stronie naszego Magazynu Kocioł i tutaj wielka prośba ode mnie i od całej redakcji Magazynu. Walczymy o pierwsze miejsce w plebiscycie Blog Day – za każdy głos będziemy niezwykle wdzięczni (kliknij aby glosować).
SKŁADNIKI:
- 1,5 kg cukinii
- 1 spora cebula
- 1/2 kg kiełbasy
- 1/2 kg dojrzałych pomidorów
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- Kiełbasę pokrój w plasterki lub większą kostkę. Wrzuć na dużą patelnię lub do rondla z grubym dnem i smaż na wolnym ogniu aby wysmażył się tłuszcz.
- Cebulę i czosnek obierz. Cebulę pokrój w kostkę, czosnek rozetrzyj lub drobno posiekaj. Dodaj do podsmażonej kiełbasy i smaż na wolnym ogniu, aby cebula się zeszkliła.
- Cukinię opłucz i pokrój w grube ćwierćplasterki. Dodaj do kiełbasy i oprósz solą. Smaż kilka minut co jakiś czas mieszając.
- Pomidory sparz wrzątkiem i obierz ze skórek. Dodaj razem z koncentratem gdy cukinia zmięknie.
- Dopraw do smaku solą i pieprzem. Duś około 15 minut na wolnym ogniu.
Jeden komentarz
Leczo z cukinii. Idealna propozycja na upalne letnie obiady. Jak sobie przypominam, to takie leczo jadałem na placku ziemniaczanym. Zawsze po szkole robiła mi je mama. Chętnie przypomnę sobie ten smak! 🙂 Pozdrawiam!