Camembert marynowany (peklowany) ser jest tradycyjnym i bardzo popularnym daniem w Czechach i na Słowacji. Sposobów wykonania jest jest tyle ile rodzin je wykonujących i można marynować praktycznie każdy jego rodzaj poczynając od serów twarogowych, poprzez twarde, żółte kończąc na serach pleśniowych.
Najbardziej popularny – nakládaný hermelín jest rewelacyjną przekąską do piwa lub wina. Jest to czeski miękki ser z białą pleśnią bardzo podobny do camemberta (takie same bakterie) i w naszych, polskich warunkach użyć można właśnie tego, dostępnego w handlu zwykłego camemberta.
Hermelin można marynować w całości, można pokroić na ćwiartki, można też przekroić wzdłuż i posmarować pikantną pastą na bazie papryczek chilli. Jako dodatki można dodawać:
– różnego rodzaju paprykę: świeże lub suszone chilli, świeżą lub marynowaną słodką paprykę czy też papryczki jalapeno lub też każdą inną
– cebulę: zarówno żółtą jak i czerwoną
– czosnek
– oliwki
– oraz przyprawy: pieprz ziarnisty, pieprz ziołowy, ziele angielskie, kminek, liście laurowe
Ser wraz z dodatkami układa się warstwami w słoju, zalewa oliwą z oliwek, olejem lub mieszanką jednego i drugiego. Odstawia się na kilka dni i gotowe.
Tutaj chciałam podziękować Bartoldzikowi, bo chociaż ten przysmak znałam, jakoś nigdy nie pomyślałam o zrobieniu go w domu. Kiedy zobaczyłam u niego przepis na Nakládaný hermelín jakoś mnie olśniło, przecież nie trzeba jechać 150 km do Náchodu, Peca pod Sněžkou czy Harrachova i kupować – można zrobić samemu w domu.
SKŁADNIKI MARYNOWANY CAMEMBERT:
(porcja imprezowa – na dwa duże słoje)
- ok. 80 dkg sera camembert (u mnie małe serki po 75 g)
- słoik papryki konserwowej
- 2 czerwone cebule
- 2 czerwone papryczki chilli
- 4 łyżki zielonych oliwek
- 2 łyżki ziaren pieprzu kolorowego
- 6 listków laurowych
- 8 ząbków czosnku
- olej do zalania w słoiku (u mnie mieszanka oliwy z oliwek i rzepakowego)
PRZYGOTOWANIE:
- Serki pokroić na ćwiartki, można też zostawić w całości.
- Cebulę obrać i pokroić w piórka lub plasterki. Czosnek obrać i pokroić na plasterki. Papryki pokroić w paski.
- Ser wraz z dodatkami ułożyć w słojach, pomiędzy warstwy sera rozłożyć dodatki. Ja układałam do dwóch słojów: jeden zrobiłam z oliwkami, drugi z większą ilością papryki. Wszystko ułożyłam dość ciasno, jednak nie ugniatając niczego – taki sposób ułożenia pozwoli na mniejsze zużycie oliwy.
- Ułożone frykasy zalać oliwą lub mieszanką oleju i oliwy, tak, aby wszystko było zakryte.
Ja na dzisiejszy wieczór do naszych serów przygotowuję chleb toskański, będzie też świetny z bagietką, ciabattą lub też z innym świeżym pieczywem, najlepiej z własnego, domowego wypieku.
UWAGA:
Nie wylewajcie oleju, w którym marynował się ser!!! Jest on cudownie przez Was zaaromatyzowany, więc będzie rewelacyjnym dodatkiem do wielu dań.
Jeden komentarz
Miło mi, że mogłem Cię natchnąć 😉
Ja po pierwszym kęsie wiedziałem, że muszę poszukać przepisu i samemu takie pyszne serki wykombinować.
W Czechach można nabyć specjalne Hermelinki do marynowania, takie maleńkie, że bez problemu mieszczą się w całości w słoiku. Szkoda, że nasze camemberty nie dorównują smakiem Hermelinom :-/
Pozdrawiam 🙂