Na urodziny dostałam dwie wspaniałe książki kulinarne: dwie książki i dwóch moich najlepszych kucharzy – Gordon i Jamie. Do tej pory napawałam się zdjęciami i słowami. W końcu przyszedł czas na gotowanie. Dzisiaj pierwszy z przepisów pochodzący z książki „Szef kuchni po godzinach” – cudowna pieczona makrela, przygotowana w nieco więcej niż pół godziny. Minimalnie zmieniłam przepis, przede wszystkim zamieniając masło na oliwę z oliwek. W oryginale książkowym ryba jest pieczona na grillu, moja piekła się w piekarniku, jedynie skorzystałam z funkcji grill. Jeśli nie macie grilla w swoim piekarniku wydłużcie nieco czas pieczenia.
Ryba jest naprawdę znakomita – polecam.
SKŁADNIKI – PIECZONA MAKRELA:
- 4 makrele
- 1/3 szklanki oliwy
- 1 łyżeczka pieprzu kajeńskiego
- 2 łyżeczki słodkiej papryki, najlepiej wędzonej
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka cukru brązowego
- 1/2 łyżeczki musztardy dijon
- 2 łyżeczki czerwonego octu winnego
- sól
PRZYGOTOWANIE:
- Rybę należy sprawić, dokładnie oczyścić, a następnie osuszyć ręcznikiem papierowym. Usunąć głowy.
- Na rybach zrobić nacięcia co 2 centymetry. Ryby oprószyć solą, także wewnątrz.
- Składniki marynaty wymieszać w małej miseczce.
- Ryby dokładnie posmarować marynatą, także w nacięciach oraz wewnątrz.
- Piec na grillu po około 5 minut z każdej strony. Ja piekłam w piekarniku – funkcja grill, 230 stopni C. Rybę podawać zaraz po upieczeniu.
Tak upieczoną rybę najlepiej podawać z ryżem lub pieczonymi ziemniakami oraz ulubioną surówką.

