Jesień nie jest moją ulubioną porą roku, jednak uwielbiam pojedyncze dni kiedy na drzewach są już liście o niesamowitych kolorach, a chłodne powietrze ogrzewa słońce. Kolor nieba tak bardzo intensywny, jest chyba tylko w październiku. Kiedy do cudnej pogody dodać dary jesiennych sadów i lasów można prawie pokochać tę porę roku. Dzisiaj na talerzu taki ukłon dla dla jednego ze skarbów jesieni – podgrzybków. W takim bardziej tradycyjnym gościły już u mnie jako tagliatelle, tym razem makaron z grzybami i boczkiem, czyli połączenie smaku wędzonego boczku z pachnącymi lasem grzybami.
Sos grzybowy podałam z mało znanym rodzajem makaronu w formie orecchiette – zachwycił mnie swoim wyglądem. Makaron orecchiette, to forma malutkich muszelek, po włosku słowo to oznacza malutkie uszy. Ja wykorzystałam gotowy makaron z torebki, ale przeglądając internet znalazłam dokładny przepis na niesamowicie wyglądające domowe orecchiette.
SKŁADNIKI NA MAKARON Z GRZYBAMI I BOCZKIEM:
proporcje dla 4-6 osób
- 1/2 kg podgrzybków lub innych leśnych grzybów
- 150 g pancetty lub surowego, wędzonego boczku
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- 1 cebula
- 300 ml słodkiej śmietany min. 18%
- 1/2 szklanki tartego parmezanu
- 1 łyżeczka grubo mielonego pieprzu
- 400 g makaronu
- sól do smaku
PRZYGOTOWANIE:
- Grzyby dokładnie oczyścić, opłukać i pokroić na plasterki, mrożone grzyby rozmrozić na durszalku.
- Cebulę i czosnek obrać, cebulę pokroić w kostkę, czosnek drobno posiekać.
- Boczek pokroić w cieniutkie słupki. Na patelni roztopić masło, dodać boczek i smażyć kilka minut na wolnym ogniu. Do boczku dodać czosnek i cebulę, następnie smażyć aż cebula ładnie się zeszkli (należy pilnować, żeby się nie przypaliło).
- Dodać pokrojone grzyby, śmietanę oraz pieprz, doprawić solą i dusić 5-7 minut.
- W tym czasie ugotować makaron (w dużej ilości osolonej wody, al dente). Odlać kubeczek wody przed odcedzeniem makaronu (jeśli sos będzie za gęsty taka woda idealnie nadaje się do podlania).
- Do sosu dodać połowę parmezanu, makaron i delikatnie wszystko wymieszać. Jeśli sos będzie za gęsty dolać wodę z gotowania makaronu. Przed podaniem posypać resztą parmezanu, ozdobić natką pietruszki.
2 komentarze
Widze, ze swietnie Ci poszlo z orechiette!
danie było przepyszne